Spis treści
Jak wygląda ogród po powodzi?Potrzebujesz pomocy związanej z tym tematem?
ul. Motylkowa 24/6
52-200 Wysoka
NIP: 8811464157
REGON: 369245885
Gdy siła niszczycielskiego żywiołu opada, naszym oczom ukazują się tragiczne skutki powodzi: zalane mieszkania i domy, zniszczona infrastruktura, utracone mienie. Zalany ogród również prezentuje się katastrofalnie. Co można zrobić, żeby uratować rośliny i przywrócić glebę do normalnego stanu?
Nawet jeżeli po wylanej rzece ani deszczu nie ma już śladu, woda wciąż zalega na trawniku, a szczególnie w zagłębieniach terenu (dlatego tak ważne jest wyrównanie działki podczas zakładania trawnika). Woda utrzymuje się również pomiędzy grządkami i na rabatach kwiatowych, a także pod drzewami. Ogród po powodzi pełny jest śmieci i mułu naniesionych przez wodę, dlatego po osuszeniu działki trzeba zająć się jej uporządkowaniem. Niestety część roślin może przegrać walkę z żywiołem, z kolei inne będą w opłakanym stanie, ale możliwe do odratowania. Niektóre skutki powodzi są mniej widoczne (jak np. zubożenie gleby, zmiana pH gleby, zanieczyszczenia chemiczne i mikrobiologiczne), co nie znaczy, że nie trzeba z nimi walczyć.
Wrzesień 2024 przypomniał mieszkańcom Wrocławia i okolic, z jak wielkim dramatem zmagali się przed laty, w tzw. powodzi tysiąclecia (lipiec 1997). Dzisiaj miasto jest znacznie lepiej przygotowane na powódź niż przed laty, co jest zasługą m.in. zbiornika Racibórz Dolny, nowych wałów, zbiorników retencyjnych i zapór. Mimo to lokalne podtopienia są nieuniknione, zwłaszcza w okolicach rzeki Widawy, Bystrzycy, Oławy i Ślęzy. Jak można zadbać o ogród czy grządki warzywne? Tutaj niestety czas działa na niekorzyść, ponieważ im dłużej woda zalega na posesji, tym mniejsza szansa na uratowanie roślin. Dlatego należy przystąpić do pracy tak szybko, jak tylko będzie to możliwe. Sprawdźmy zatem, jak po kroku zadbać o zalany ogród.
W tym artykule odpowiadamy na pytania:
Wodę z posesji najszybciej usuniemy za pomocą pompy zatapialnej, która przepompowuje wodę z jednego miejsca do drugiego. Takich pomp używa się m.in. przy usuwaniu wody z pomieszczeń po powodzi, osuszaniu stawów czy opróżnianiu studni i basenów. Ogród po powodzi można osuszyć również ręcznie (np. czerpiąc wodę wiadrami), jednak zajmie to znacznie więcej czasu. Wodę można również odprowadzić, kopiąc rów odpływowy z wykorzystaniem naturalnej pochyłości terenu (na płaskim terenie trzeba pogłębiać dno rowu, aby uzyskać spadek i dobry spływ wody). Niewielkie zastoje można również usunąć za pomocą piasku, trocin czy innych materiałów pochłaniających wodę.
Po usunięciu nadmiaru wody trzeba przyjrzeć się każdej roślinie pod kątem ewentualnych uszkodzeń i objawów chorobowych. W pierwszej kolejności należy ostrożnie spłukać z roślin błoto, muł oraz inne zanieczyszczenia, które ograniczają dostęp do światła słonecznego i tlenu. W miarę możliwości warto sprawdzić, czy korzenie roślin są zdrowe. W razie oznak gnicia (korzenie stają się wówczas miękkie i brązowe) należy usunąć zajęte korzenie i przesadzić roślinę do bardziej przepuszczalnego podłoża. Ratowanie roślin po zalaniu wodą może wymagać również przeprowadzenia cięcia sanitarnego. Innym słowy, trzeba usunąć martwe lub porażone części krzewów i drzew, a ślady po cięciach należy zabezpieczyć za pomocą maści ze środkiem grzybobójczym.
Zalany ogród wymaga pilnej reanimacji także ze względu na trawę, która bardzo źle reaguje na nadmiar wilgoci. Trzeba zatem niezwłocznie osuszyć posesję, a następnie spłukać resztki mułu z trawnika (jeżeli muł tworzy skorupę, wówczas najpierw należy ją rozbić, np. za pomocą grabi). Należy przy tym unikać deptania po trawie, która jest teraz bardziej podatna na uszkodzenia. Żeby przyspieszyć odprowadzanie wody z trawnika, warto przeprowadzić aerację, czyli nakłuć glebę za pomocą aeratora lub zwykłych wideł (otwory ułatwią przepływ wody i tlenu). Po zabiegu należy posypać trawę gruboziarnistym piaskiem. Niestety czasami ogród po powodzi może wymagać założenia trawnika od nowa, ponieważ niektóre gatunki traw nie tolerują dłuższego przebywania pod wodą.
Czasami ratowanie roślin po zalaniu wodą to strata czasu i z ogrodu trzeba usunąć bardzo zniszczone lub martwe rośliny. Niestety jeśli woda zalała warzywnik czy krzewy owocowe, wówczas wszystkie plony należy wyrzucić. Trzeba bowiem pamiętać, że woda powodziowa przenosi różnego rodzaju zanieczyszczenia (w tym bakterie, grzyby, pasożyty, metale ciężkie, substancje toksyczne), które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia. Z tego samego powodu nie należy używać zalanych rzeczy, np. mebli ogrodowych czy sprzętu do grillowania. Co zrobić z mułem, odpadami organicznymi i śmieciami, które pozostały po sprzątaniu ogrodu? Po wrześniowej powodzi mieszkańcy zalanych terenów wynosili szlam i odpady na chodnik, skąd następnie zabierały je ciężarówki służb komunalnych i wojska.
Zalany ogród skutkuje pogorszeniem jakości gleby, co z kolei przekłada się na zły stan trawnika i roślin. Po ustąpieniu wody należy zacząć od przywrócenia glebie właściwej struktury poprzez spulchnianie i napowietrzanie (można wykorzystać do tego różne narzędzia ogrodnicze, np. kultywator, widły, a nawet zwykłą motykę). Bardzo ważne jest również odkażenie gleby, np. poprzez wapnowanie. Takie zabieg nie tylko usuwa zanieczyszczenia, ale również przywraca właściwe pH i sprzyja regeneracji gleby. Warto również rozważyć zastosowanie nawozów organicznych lub specjalnych preparatów, które przyspieszają rozkład materii organicznej i tym samym korzystnie wpływają na żyzność oraz strukturę gleby.
Zastoje wody są dla roślin zabójcze, ponieważ zatopione korzenie nie są w stanie pobierać z gleby niezbędnego tlenu i stają się podatne na uszkodzenia. W tej sytuacji rośliny powoli się duszą i z każdym kolejnym dniem coraz bardziej słabną. Najbardziej narażone na obumarcie są rośliny jednoroczne, z kolei drzewa (zwłaszcza gatunki rodzime) i duże krzewy znacznie lepiej znoszą chwilowe zalanie. Ogród po powodzi najczęściej wiąże się z niekorzystnym zagęszczeniem gleby (ziemia staje się zbita, co utrudnia przenikanie wody i powietrza do korzeni roślin). Żeby nie pogorszyć struktury gleby, po opadnięciu wody należy odczekać kilka dni, aby zdążyła przeschnąć. Dopiero później przystępujemy do pracy, najlepiej z wykorzystaniem narzędzi ręcznych, ponieważ "ciężki sprzęt" może jeszcze mocniej zagęścić glebę.
Zalany ogród to poważny problem, który może skutkować uszkodzeniem trawnika, chorobami roślin, a także pogorszeniem jakości gleby. Warto jednak pamiętać, że ze skutkami powodzi nie trzeba walczyć samodzielnie - można to zajęcie zlecić nam. Jako InGarden oferujemy profesjonalną pomoc w ratowaniu zalanych ogrodów na terenie Wrocławia i okolic. Dzięki fachowo wykonanym zabiegom pielęgnacyjnym i rewitalizującym zalana posesja odzyska zielone oblicze, a rośliny zostaną wzmocnione, aby mogły zdrowo się rozwijać i zdobić ogród.
Potrzebna pomoc przy zalanym ogrodzie po powodzi? Wystarczy zadzwonić pod numer +48 697 086 126 lub napisać na nasz e-mail: kontakt@ogrody-ingarden.pl. Zapraszamy do kontaktu!
Przeczytaj również